W tym roku wysyłałam naszyjnik z ważką do Pani Ireny.
Naszyjnik był robiony na wzór naszyjnika, o którym pisałam tutaj.
Ten naszyjnik jednak trochę zmodyfikowałam kolorystycznie; pierwowzór z czasem wydał mi się zbyt zimny w barwach więc do tego dołożyłam trochę beżu i mniej ciemnych szarości. Poza tym mama, która go otrzyma jest "ciepłą" blondynką więc tym bardziej pierwsza wersja była zbyt surowa w barwach.
Niestety ponieważ zlecenie wykonywałam podczas pobytu u moich rodziców nie miałam możliwości zrobić my dobrych zdjęć a wysyłać po terminie by zrobić dobre zdjęcia nie zamierzam;)
Mam nadzieję te telefoniczne też chociaż trochę oddają urok jednego z moich ulubionych modeli sutaszowych naszyjników. Jak tylko czas pozwoli zamierzam wrócić do tej serii i rozszerzyć o inne wzory i kolory.
Do słuchania annie lennox