W międzyczasie moje prace pojechały do Francji, a stamtąd na wystawę do Singapuru, o której tutaj. Bardzo mnie to cieszy bo miejsce moich prac jest obok prac Picassa; nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek w życiu coś takiego mnie spotka;)
Dzisiaj zdjęcie zapowiadające nadchodzące nowości na sezon wiosenny, postanowiłam w końcu zabrać się za naszyjniki, których długo się bałam ze względu na wielkość formy.
Materiał: turkus, howlit, mosiądz, kryształy swarovskiego, sutasz, koronka, całość zawieszona na skórzanym rzemieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz