Jakiś czas temu napisała do mnie Julia, która prowadzi bloga Juliette in Wonderland z propozycją współpracy.
Przyznaję, że ponieważ jestem w tym środowisku blogującym osobą początkującą (przynajmniej w kwestii mody, od lat prowadzę bloga o kotach ale to zupełnie inny świat i inne prawa) przyjęłam propozycję Julii bardzo sceptycznie. Jednak gdy Julia przyszła do mnie do domu wybrać jakąś biżuterię rozwiała wszystkie moje obawy. Dawno nie spotkałam tak ciepłej i serdecznej osoby i co najważniejsze polubił ją też mój synek i pies;)
Dzisiaj chciałam pochwalić się kilkoma zdjęciami stylizacji Julii, w której wykorzystała moje kolczyki. Bardzo się cieszę, że pokazała mi inny niż mój pomysł na ich noszenie... ja zawsze widziałam je w stylizacjach bardzo prostych opartych na małej czarnej. Prawda jest taka, że noszę się na co dzień bardzo prosto i potrzebowałam kogoś z taką fantazją i odwagą do łączenia wzorów i kolorów.
Zapraszam do przeczytania i obejrzenia całego postu Floral stole
Ostatnie zdjęcie przedstawia kolczyk z sesji, którą zamieściłam wcześniej, chciałam tylko bardziej przybliżyć model; kolczyki wykonane są w technice haftu sutasz z kryształów swarovski w kolorze red magma, srebra i dużych ażurowych posrebrzanych serc.
Do słuchania Impossible, jak dla mnie fantastyczna wersja utworu, który w oryginale nie zrobił na mnie dużego wrażenia i szybko zniknął gdzieś wśród innych zasłyszanych... tej wersji długo nie zapomnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz