czwartek, 5 czerwca 2014

Bransoletka z opalami

Do naszyjnika, o którym ostatnio pisałam tutaj wykonałam na specjalne zamówienie mojej mamy bransoletkę. Miała być duża bo mama takie lubi i z powtarzającym się elementem z naszyjnika.
Postanowiłam zrezygnować z kropli w centralnym kole na rzecz oliwki głównie ze względów praktycznych; luźno zawieszona kropla z czasem mogłaby się obtłuc a oliwka jest sztywno umocowana więc ryzyko zniszczenia jest mniejsze niż przy wiszącej kropli.
Zdjęcia moje na kawałku pnia mamy... muszę go do jakiś zdjęć wykorzystać bo bardzo mi się podoba.
Do słuchania dzisiaj zero gravity... moje serce pełne jest takich dźwięków ostatnio.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz