Tak sobie pomyślałam, że ponieważ aktualnie czekam na zdjęcia z sesji i nie mogę się z Tobą, Drogi Czytelniku podzielić nowościami to przy okazji mojego ostatniego wpisu i wzmiance o orzechach kukui pokażę kilka archiwalnych prac, do których również wykorzystałam te orzechy.
Myślę o aktualizacji i wznowieniu tej serii bo chociaż początkowo nie było na nią za dużego zainteresowania później było o nią sporo pytań... często tak mam, że nie trafiam z biżuterią "w punkt i czas"; całe szczęście, że zawsze w takich sytuacjach jest jakby za wcześnie i w końcu znajdują się odbiorcy.
Jak tylko ogarnę serię do Francji, a po ostatniej nocy gdzie pracowałam do piątej rano zbliżam się do tego momentu dużymi krokami i skończę kolekcję, która od roku chodzi mi po głowie to z pewnością wykonam kilka nowych modeli do tej ceramiczno orzechowej serii bo jest moim zdaniem prosta i dzięki temu uniwersalna.
Sentymentalnie lubię te zdjęcia za moje plecy;) Dwa lata już minęły ale pamiętam klimat gdy mój przyjaciel robił mi te zdjęcia...
Długie korale można nosić na kilka sposobów; mają zapięcie, dzięki któremu układanie ich na ciele jest dowolne. Ja preferuję długie ale znam panią, która nosi owinięte podwójnie wokół szyi i też wyglądają świetnie.
Fotograf :
http://velvetleafphotography.com
Modelka na ostatnim zdjęciu: Agata
a słuchamy
Shayna Zaid ... po prostu mnie wzrusza...