Chciałam zrobić długie kawowe korale ale nie chciałam by był to jednolity sznur... Pomyślałam, że dobrze by było czymś tą całość poprzerywać i wpadłam na pomysł z kółkami. Jak się okazało znaleźć takie kółka wcale nie jest łatwo tym bardziej jeśli szuka się jakości w rozsądnej cenie. Pomysł leżał i czekał dopóki moja mama nie zabrała mnie do sklepu by pokazać firanki jakie chciała kupić do swojej klasy... o mamie i o tym jakim jest cudownym człowiekiem, a ja jakie mam szczęście mając taką rodzinę pewnie wspomnę w jakimś prywatnym poście. Wracając do kółek; stałam w tym sklepie kompletnie pogubiona bo firan nie mam, nie lubię i nie czuję ich klimatu gdy nagle zauważyłam kółka chyba do zasłon. Oszalałam z zachwytu jak zobaczyłam ich cenę i informację, że są ze stali nierdzewnej. Pozostało mi już tylko usiąść i wykleić kolejny kawowy pomysł. Efekt dla mnie dokładnie taki jak chciałam.
fot. http://www.niewidziane.blogspot.com/
modelka Ania
styl Dominika Szatkowska Domino_http://www.maxmodels.pl/stylista-domino_.html
do słuchania tym razem szybciej; dlaczego?
Po pierwsze mam dużą słabość do tego pana i uważam, że cover wyszedł mu lepiej niż oryginał (ale to moja prywatna opinia).
Po drugie uwielbiam tą książkę i mam nadzieję wkrótce znaleźć więcej czasu na czytanie. Po trzecie mimo, że ekranizacja Jacka Claytona z 1974 roku jak dla mnie jest doskonała a kreacje Roberta Redforda i Mia Farrow zachwycające to Baz Luhrman ma w sobie coś takiego, że jego barwne widowiska zawsze mnie porywają, w tym wypadku stroje, scenografie i całość tak pełna blichtru, że nie
wiadomo na czym oko zawiesić. Dlatego lubię obejrzeć zdjęcia z tego
filmu od czasu do czasu by zauważyć kolejne detale... i kocham się w
Leonardo DiCaprio od podstawówki...
... słuchajmy love i blindness
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz